Dlaczego nie możemy zakazać umów śmieciowych?
2 sierpnia, 2021Umowy śmieciowe mogą wydawać się wielu osobom skrajnie niekorzystne i niebezpieczne i niestety bardzo często będzie to prawdą. Umowa zlecenie czy o dzieło pozwala pracodawcy zdjąć z siebie masę kosztów, a do tego nie zapewnia pracownikowi należytych mu praw. Nie jest jednak prawdą, że każdorazowo pracownik wychodzi przez to gorzej i że powinniśmy całkowicie zakazać ich podpisywania.
Kto pracuje na umowach śmieciowych?
Oczywiście jest masa osób, które pracują na nich tylko i wyłącznie dlatego, że ich pracodawca nie chce podpisać z nimi umowy o pracę, która poza podstawowymi prawami pracownika zapewnia też odkładanie składek na emeryturę czy stabilność zatrudnienia. Jednak masa osób jest na nich z własnej woli, bo tak jest im wygodniej albo nie mogą zwyczajnie liczyć na innego rodzaju zatrudnienie. Zaliczają się do nich wszyscy studenci i uczniowie, którzy nie mają możliwości pracować na etat, ale bardzo potrzebują pracy, czy też osoby, które z różnych powodów nie chcą zawierać stałego stosunku pracy ze swoim pracodawcą i cenią sobie swobodę.
Dlaczego ktoś chce znieść umowy śmieciowe?
Tym ktosiem nie jest byle kto, ale posłowie Lewicy, którzy już od dłuższego czasu postulują takie rozwiązanie. Ma ono spowodować, że wszystkie osoby zatrudnione na umowie zlecenie czy o dzieło dostaną stały angaż w swoim miejsce pracy. To zdecydowanie korzystne rozwiązanie dla osób, które faktycznie mogą i chcą pracować na etacie, likwiduje to bowiem szantaż i groźby, którymi pracodawca może straszyć pracownika i maksymalnie ciąć na nim koszty. Pracownicy nie będą zmuszani do pracy na śmieciówkach, bo życzenie nie będzie możliwości podpisania ich. Problem jest jednak taki, że nie tylko tego typu pracownicy są dzięki nim wynagradzani.
Ogromny wzrost bezrobocia i biedy
Tego typu zabieg może okazać się niszczący w skutkach. Wszyscy bowiem wiemy, że kiedy pracownik kosztuje pracodawcę więcej, to siłą rzeczy może ich on zatrudnić znacznie mniej. Ponadto wiele osób straci możliwość zostania zatrudnionym, głównie dlatego, że nie będą mogli podjąć oni pracy na pełny etat lub na jego część. Uczniowie i studenci, osoby dorabiające sobie po główniej pracy. Oni wszyscy zostaną bez źródła dochodu, a to oznacza, że poziom ich życia znacznie się obniży. Do tego dochodzi jeszcze masowe bezrobocie, bo wbrew pozorom to nie pracownik wybiera, czy chce pracować na umowę o pracę, ale pracodawca decyduje, czy chce ją zawrzeć.
Przedsiębiorca zawsze będzie sprytniejszy
Może nam się wydawać, że zakazanie zawierania umów śmieciowych sprawi, że pracodawca zacznie podchodzić do pracowników uczciwej, ale chyba nikt do końca w to nie wierzy. Jeśli faktycznie jedynym legalnym sposobem na zatrudnienie pracownika stanie się podpisanie z nim umowy o pracę, pracodawcy znajdą nielegalne sposoby. Zresztą już dziś rynek pracy na czarno jest ogromny i masa pracowników nie tylko nie korzysta z prawa pracy, ale z jakiegokolwiek prawa. Przez to wielu z nich nie może ubiegać się w sądzie o wypłatę zarobionych pieniędzy, a jeśli zdarzy się wypadek, nie ma absolutnie żadnych dowodów, że zdarzył się on podczas pracy i przysługują nam jakieś świadczenia.